- Odkryj otaczający Cię świat na nowo... http://www.wolf-destiny.pun.pl/index.php - Legowiska http://www.wolf-destiny.pun.pl/viewforum.php?id=6 - Królewskie "komnaty" http://www.wolf-destiny.pun.pl/viewtopic.php?id=11 |
Tadashi - 2012-07-14 17:21:30 |
Jaskinia z białego piaskowca. Wewnątrz znajdują się niezliczone korytarze. |
Tadashi - 2012-07-14 22:33:54 |
Wszedł do swojej jaskini w odpowiednim korytarzu. |
Tadashi - 2012-07-15 14:21:21 |
z.t |
Tadashi - 2012-07-16 16:30:57 |
Wszedł w odpowiedni korytarz, potem w następny i do ogromnej jaskini porośniętej trawą. |
Artemis - 2012-07-16 16:32:55 |
- To jeszcze maluchy...*Usiadła.* |
Tadashi - 2012-07-16 16:36:52 |
-Niedawno zaczęły otwierać oczy. |
Artemis - 2012-07-16 16:39:31 |
- Powinny jeszcze być z matką... ale stało się co stać się miało... |
Tadashi - 2012-07-16 16:41:36 |
-Od ich urodzenia wychowuję je jak...własne. |
Artemis - 2012-07-16 16:43:55 |
*Podeszła bliżej młodych, zerknęła na niego ukradkiem.* |
Tadashi - 2012-07-16 16:45:05 |
-Miała problemy. Często chorowała. |
Artemis - 2012-07-16 16:47:32 |
- Widać, ale jak podrosną nauczą się polować to będzie dobrze... |
Tadashi - 2012-07-16 16:49:30 |
Mały Yahiro ziewnął i otworzył... bladoniebieskie ślepka... |
Artemis - 2012-07-16 16:50:31 |
- Chyba go obudziła... *Cofnęła się i usiadła.* |
Tadashi - 2012-07-16 16:53:42 |
-Nie, zawsze o tej porze wstają. |
Artemis - 2012-07-16 16:55:48 |
-Heh... *Nachyliła się nad szczeniętami.* |
Tadashi - 2012-07-16 16:57:57 |
Wszystkie rozbiegły się po jaskini oprócz Akiry, która spała. |
Artemis - 2012-07-16 16:59:45 |
- Nawet się nie spojrzały! Tylko ona śpi... *Wskazała łapą na Akire.* |
Tadashi - 2012-07-16 17:03:15 |
Mała czarna kichnęła i się obudziła ukazując czarne oczy, które rozjarzyły się uśmiechem. |
Artemis - 2012-07-16 17:05:44 |
*Odwzajemniła uśmiech, i machnęła ogonem.* |
Tadashi - 2012-07-16 17:06:55 |
Usiadła przed artemis i machała wesoło ogonem. |
Artemis - 2012-07-16 17:09:15 |
- Zauważyłam! *Mruknęła do niego. Łapą lekko przejechała po grzbiecie szczeniaczka.* |
Tadashi - 2012-07-16 17:10:22 |
-Nie myśl, że ich nie karmię. |
Artemis - 2012-07-16 17:12:16 |
- Nie pomyślałam, tylko często mniejsze szczenięta nie przybierają na wadze. *Spojrzała na niego uroczo.* |
Tadashi - 2012-07-16 17:14:37 |
-Ona nie jest.. Ona... |
Artemis - 2012-07-16 17:15:34 |
- Co Ona? *Odwróciła się do niego.* |
Tadashi - 2012-07-16 17:17:23 |
-Nic. |
Artemis - 2012-07-16 17:19:42 |
*Usiadła na przeciw niego. Spojrzała na niego podejrzliwie.* |
Tadashi - 2012-07-16 17:24:02 |
-Co? |
Artemis - 2012-07-16 17:25:01 |
- Chciałeś coś powiedzieć, a nie powiedziałeś! |
Tadashi - 2012-07-16 17:27:23 |
-Nie, to nic ważnego. |
Artemis - 2012-07-16 17:32:38 |
- Mam taką nadzieję! *Spojrzała na niego i na bawiące się szczenięta.* |
Tadashi - 2012-07-16 17:34:43 |
-Hehe. Polubiłaś je. |
Artemis - 2012-07-16 17:36:35 |
- No spójrz na te mordki, i jak tu ich nie lubić? Są takie urocze... |
Tadashi - 2012-07-16 17:39:20 |
-Wszystkie są rodzeństwem. |
Artemis - 2012-07-16 17:41:18 |
- Tak? Śliczne są!!! |
Tadashi - 2012-07-16 17:43:14 |
-Nie chcę, by stała im się krzywda. Dlatego tak strzegę granic watahy przed obcymi. Szczególnie przed watahą burzy. |
Artemis - 2012-07-16 17:46:18 |
- Jak chcesz mogę je pilnować w razie czego. |
Tadashi - 2012-07-16 17:50:45 |
-Ok, dziękuję. Idę przepenetrować teren. Obiecuję szybo wrócić. |
Artemis - 2012-07-16 17:53:39 |
W porządku! |
Tadashi - 2012-07-16 17:55:02 |
z.t |
Tadashi - 2012-07-16 19:53:03 |
-Wróciłem już. Artemis? Gdzie jesteś? |
Artemis - 2012-07-16 19:58:28 |
- Tu! *Krzyknęła, przy niej leżały zmęczone zabawą szczeniaki.* |
Tadashi - 2012-07-16 20:02:03 |
-Śpią?-zdziwił się. |
Artemis - 2012-07-16 20:07:03 |
- Co? Nie, drzemią! Biegały w około mnie, a jak się zdenerwowałam udałam że nie żyje, a potem jak prubowały mnie ocucić... Wystraszyłam je, potem mnie znów ganiały i położyły się. |
Tadashi - 2012-07-16 20:09:22 |
-Haha. Miałem zamiar wyjść z nimi na dwór, ale... może usną. |
Artemis - 2012-07-16 20:14:09 |
- Dobry pomysł! |
Tadashi - 2012-07-16 21:59:59 |
-Może się przejdziemy? |
Artemis - 2012-07-16 22:16:01 |
*Wstała nie budząc młodych.* |
Tadashi - 2012-07-16 22:18:19 |
-Ciii... Chodź! |
Artemis - 2012-07-16 22:18:42 |
zt |
Artemis - 2012-07-17 11:09:33 |
*Weszła ze zdobyczą i Tadashim.* |
Tadashi - 2012-07-17 11:09:45 |
Zatargał tu zdobycz. Szczenieta wciąż spały. |
Artemis - 2012-07-17 12:29:07 |
-Co teraz? |
Tadashi - 2012-07-17 14:13:08 |
-Jak wstaną, to zjedzą. |
Artemis - 2012-07-17 14:24:06 |
- To w porządku! *Usiadła blisko wyjścia.* |
Tadashi - 2012-07-17 15:12:06 |
Znów jako pierwszy Yahiro się obudził. Podniósł się i poszedł do niego, przeszywając go takimi samymi, bladoniebieskimi oczętami. |
Artemis - 2012-07-17 15:44:38 |
*Spojrzała na maleństwo i przysunęła do niego jelenia.* |
Tadashi - 2012-07-17 16:11:28 |
Biały wilczek podszedł do jelenia i zaczął lizać mięso. |
Artemis - 2012-07-17 16:21:15 |
- Młode zawsze tak robią...*Odpowiedziała.* |
Tadashi - 2012-07-17 16:33:40 |
-Skoro tak, to dlaczego tyko on to robi? |
Artemis - 2012-07-17 16:55:05 |
- Są dwa wyjścia: albo on już tak ma lub one już z tego wyrosły. |
Tadashi - 2012-07-17 17:21:39 |
-Yahiro jest najstarszy. |
Artemis - 2012-07-17 17:31:47 |
- Więc on już tak ma! |
Tadashi - 2012-07-17 17:42:45 |
-No chyba tak. |
Artemis - 2012-07-17 17:43:54 |
- Ciekawe kiedy reszta wstanie! |
Tadashi - 2012-07-17 17:47:58 |
-Można to szybko załatwić! |
Artemis - 2012-07-17 17:49:20 |
- Mało subtelne ale zawsze! |
Tadashi - 2012-07-17 17:50:17 |
-Jedzcie maluchy. |
Artemis - 2012-07-17 17:51:58 |
*Maleństwa przebiegły obok niej.* |
Tadashi - 2012-07-17 17:53:37 |
Zaczął kaszleć od kurzu jak opętany. |
Artemis - 2012-07-17 17:54:57 |
*Podeszła do niego i poklepała go po grzbiecie.* |
Tadashi - 2012-07-17 17:55:39 |
-Khe... Tak. |
Artemis - 2012-07-17 17:56:31 |
- To dobrze.*Usiadła.* |
Tadashi - 2012-07-17 17:57:16 |
-To dobrze... |
Artemis - 2012-07-17 17:58:38 |
*Patrzyła na szczenięta.* |
Tadashi - 2012-07-17 17:59:51 |
//Nosz [cenzura], znowu AVOCADO!!!// |
Artemis - 2012-07-17 18:00:50 |
- Heh... *Siedziała dalej.* |
Tadashi - 2012-07-17 18:08:54 |
Szczenięta zjadły trochę mięsa i usiadły spokojnie na trawie. |
Artemis - 2012-07-17 18:10:47 |
- Chyba się na jadły! |
Tadashi - 2012-07-17 18:13:12 |
-Wyjdziemy na dwór, maluchy? Czy znowu będziecie spały? |
Artemis - 2012-07-17 18:14:30 |
*Spojrzała na maluchy.* |
Tadashi - 2012-07-17 18:18:41 |
-Nie patrz już na te dzieci, tylko chodź! |
Artemis - 2012-07-17 18:20:29 |
- Idę! |
Tadashi - 2012-07-17 18:25:33 |
Szczeniaki ciężko wstały, ale zadowolone wyszły przed jaskinię. |
Artemis - 2012-07-17 18:30:39 |
// Wychodzimy na jaką polanę przed jaskinią?// |
Tadashi - 2012-07-17 22:05:59 |
//Tu opiszemy w jaskiniach ;)// |
Artemis - 2012-07-17 23:19:28 |
*Usiadła nie daleko wilka.* |
Tadashi - 2012-07-18 09:52:22 |
-Tylko nie odchodźcie za daleko! |
Artemis - 2012-07-18 13:48:44 |
*Oglądała zabawę młodych.* |
Tadashi - 2012-07-18 13:58:55 |
-Hehe, mają tyle energii!-powiedział z uśmiechem do towarzyszki.-Co to będzie, jak nauczą się mówić! |
Artemis - 2012-07-18 14:12:40 |
- Nie strasz mnie, mają jeszcze trochę czasu! |
Tadashi - 2012-07-18 14:17:25 |
-Hehehe. |
Artemis - 2012-07-18 14:19:26 |
-Hehe! *Roześmiała się.* |
Tadashi - 2012-07-18 14:28:31 |
-Mają czas...-powiedział do siebie cicho.-Jeśli mają czas... |
Artemis - 2012-07-18 14:31:53 |
*Spoglądała teraz na rozbrykana szczeniaki.* |
Tadashi - 2012-07-18 21:08:56 |
-Tylko żeby się nie pogubiły. Rzadko kiedy wychodzę z nimi na zewnątrz. |
Artemis - 2012-07-18 21:38:11 |
- Może je już stąd zabierzmy, robi się ciemno. |
Tadashi - 2012-07-19 09:30:13 |
-Dobrze. |
Artemis - 2012-07-19 11:31:49 |
*Złapała rude i czarną i poszła za Tadashim.* |
Tadashi - 2012-07-19 16:20:17 |
Gdy znalazł jaskinię odłożył szczeniaki. |
Artemis - 2012-07-19 16:38:22 |
*Odłożyła młode obok reszty.* |
Tadashi - 2012-07-19 16:41:39 |
-No a jakże! |
Artemis - 2012-07-19 16:57:02 |
- Ja idę się przejść. |
Tadashi - 2012-07-19 17:03:49 |
-Okej. Poczekam aż usną i może tez wyjde. |
Tadashi - 2012-07-20 14:26:50 |
Szczenięta zasnęły i wilk wyszedł z jaskiń. |
Karinda - 2012-07-20 15:42:43 |
*Przyszła tu już spokojna. Brudna, zmęczona, ale szczęśliwa nareszcie tu dotarła. Chciało się tak jej spać, że nie miała czasu na mycie się. Podeszła do pewnej komnaty[mojej, gdyby co] i padła na ziemię, próbując zasnąć. W końcu zasnęła.* |