Zachęcam do rejestracji!
Jest to duża jaskinia oświetlona księzycowymi kryształami . Na suficie namalowane jest nocne niebo . Na końcu jest posłanie a obok niego ziemia z dziwnymi fioletowymi kwiatami .
Offline
* powoli bardzo powoli wstała z posłania i spojrzała fioletowymi ślepiami w stronę wyjścia . podeszła do wyjścia a słońce oślepiło ją na moment ale po chwili było wszystko w porządku . *
- No widzi Luno kolejny dzień nadszedł . To gdzie dziś się wybieramy ? Może najpierw załątwimy pustynia a potem polecimy na teren watahy burzy ? Chyba tak zrobimy * nie miała z kim gadać to gadała sama do siebie . wstała i poszła w swoją stronę * z.t
Offline
* wpadła do jaksini i uderzyła w posłanie . położyła sie na nim i śmiała się z siebie *
- Jesteś szalona Luna ! Szalona !!
Offline
* kiedy przestała się śmiać wstała *
- Musisz bardziej uważać. Nie chcesz zdradzić swojej obecności * zachichotała i ruszyła ponownie na tamten teren * a potem do watahy burzy * pobiegła * z.t
Offline
* weszła i padła dosłownie na posłanie . *
- No luno ... musisz uważać bardziej . Jeśli cię wykryją nie wiesz co zrobią . * ziewnęła ale mimo to nie spała . leżała tak patrząc przed siebie smutna z tego że jest sama . jak fajnie . ja wszystko widze a oni mnie nie widza . *
Offline
* poczuła że jest coś nie tak . wyjrzała z jaskini i dojrzała chmure . *
- Albo to cos leci do mnie albo jestem idiotą ... zaraz co ?! A jednak leci do mnie
* sprawiła że cała jaskinia zrobiła się czarna a wnętrze od zewnątrz wyglądało jakby był to wielki głaz . zamieniła się w cień *
Offline
* siedziała dalej ukryta w cieniu i czekała na to co przyjdzie . uśmiechnęła się *
Offline
*Ukryła się w chmurzę burzowej i uderzyła piorunem w jaskinie.*
Offline
* nadal siedziała w bezruchu ukryta w cieniu . jak coś może zniszczyć cień ? przecież mogłabym wejśc w cień napastnika . hehe to jest głaz nawet nie wie że to jaskinia . I co ona zrobi ? *
Offline
- Cień pojawia gdy wyjdzie słońce a co się dzieje gdy ono znika?
*Słońce zostało zakryte chmurami, a cienie znikły.*
Offline
* głupek . przeciez ja mam moc niewidzialności . szybko zrobiła sie niewidzialna i przemkneła do lasu dając jej wrażenie że nadal tam jest * z.t
Offline
*Zawiała wiatrem, wyczuła uciekającą postać.*
zt
Offline
* weszła do jaskini i usiadła na posłaniu . *
- A może mają rację ? Może zachowuję się jak dziecko * posmutniała . położyła sie bokiem do wyjścia . * * wstała jednak * no z jednego terenu mnie nie wyrzucą ... * poszła w strone pustyni bo nie mogła znieśc już samej siebie * z.t
Offline
* weszła do jaskini i ułożyła się na posłaniu . jaskinia była praktycznie niewidoczna *
Offline
Jak biały wilk mógł iść niezauważalny za wilczycą Nocy? Kolejny cud świata. Siedział przy tajnym wejściu do jaskini i wpatrywał się w wilczycę.
Offline