Zachęcam do rejestracji!
Szedł tym wąskim wąwozem ciesząc się chłodem. Jego zmysły były tu wyjątkowe wyostrzone. Usłyszał niemożliwie cichy stukot. Po chwili ujrzał młodego springboka. Pognał za nim, wymijając skały. Zawsze był niesamowicie szybki. W biegu zahaczył łapą o korzeń i runął na ziemię. Korzeń, który wyrwał był młodym drzewem rosnącym u góry. Drzewo i gruz spadł prosto na niego.
Offline
* spojrzała jak skały i drzewo spadają i ujrzała coś na dole . biały kształt . ruszyła prosto i zanim skały spadły zdążyła złapać to coś i rzuciła daleko przed siebie . udało jej się cudem uniknąć uderzenia . spojrzała na to coś i jej źrenice się zwęziły . był to wilk . wyminęła go szybko i odbiegła * znowu on * wysyczała i zniknęła w oddali * z.t
Offline
Nie zareagował, po prostu go sparaliżowało. Dopiero po chwili zdał sobie sprawę z tego, co się stało. Czarny zamazany kształt.
-Drugi raz...-wyszeptał.
Wstał. Zamknął oczy, a gdy je otworzył z bladoniebieskich przeistoczyły się złoto białe.
Jego ciało aż do szyi przeistoczyło się w piasek rozwiewany wiatrem, wszystko co widział było lekko zamazane i w kolorze piasku. Oglądał to co się wydarzyło. Cofał czas. W momencie, gdy czarna plama odstawiała go na ziemię powrócił. Dobrze przyjrzał się postaci.
-Naszyjnik z księżycem. Spłaciła dług swojej watahy.
Zamiast leżeć na ziemi siedział i wpatrywał się w odlatującą kropkę.
Offline
- To trochę szalone tu chodzić * zaśmiała się * ale co tam...
Szła dalej ciesząc się ciepłem jakie czuła . W pewnym momencie poczuła jak ziemia się trzęsie . Spojrzałą w górę i w tym samym momencie lawina kamieni uderzyła w nią . kamienie zakryły ją całą . Widać było tylko kawałek ogona . Żyła ale była nieprzytomna .
Offline
leżała nieprzytomna pod głazami . Kawałek jej ogona wystawał lekko poza kamienie . Jej puls był nikliwy przez co wydawało się że nie żyje .
Offline
Drgnęła lekko ale jej serce coraz wolniej biło .
Offline
Nie ruszała się . Jej serce biło ale tak cicho że ledwo można było to usłyszeć .
Offline
Nie ruszała się . Jej serce nadal biło . Drgnęła lekko .
Offline